Przy pętli autobusowej w Hornówku, na niewielkim skwerku, znajduje się kamień z tablicą pamiątkową. Przed skromnym monumentem ustawiono kwietnik, niekiedy można tu również zobaczyć palące się znicze. Ich obecność świadczy o tym, że dla mieszkańców Izabelina pamięć o brutalnej zbrodni, którą popełniono w tym miejscu w okresie II wojny światowej jest wciąż żywa.
Latem 1944 roku, prawdopodobnie na skutek donosu, niemieckie władze okupacyjne dowiedziały się o przynależności do oddziałów partyzanckich 21-letniego Kazimierza i zaledwie 16-letniego Edmunda Gleszczyńskich. Obaj młodzi ludzie zostali w sierpniu 1944 roku aresztowani i straceni. Stałą praktyką Gestapo i niemieckiej żandarmerii, mającą na celu zastraszenie ludności i zniechęcenie jej do działalności konspiracyjnej, było stosowanie w takich wypadkach odpowiedzialności zbiorowej. Nie inaczej postąpiono i tym razem. Po egzekucji młodych partyzantów z ich rodzinnego domu wyprowadzono również resztę mieszkańców, nie oszczędzając dzieci. Rozstrzelani zostali rodzice Kazimierza i Edmunda – Maria i Kazimierz Gleszczyńscy oraz 15-letnia Anna, 12-letnia Maria, 8-letnia Honorata i 7-letni Janusz. Ich dom spalono.
"Portal internetowy promujący zasoby kultury regionu na bazie turystyki rowerowej" jest współfinansowany przez Unię Europejską (Europejski Funduszu Rozwoju Regionalnego) w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego 2014-2020.